Pojechałem na spacer, ale widząc świąteczny ruch ludzi po prostu musiałem się zatrzymać i wyjąć aparat z bagażnika. Zrobiłem parę kadrów "z marszu", ale mam nadzieję, że kolejnym razem pójdzie mi lepiej.
Na 16-17 marca zapowiadano przepiękny weekend zimowy. Mróz i bezchmurne niebo miały dać gwarancję eksploracji tatrzańskich przestrzeni. W czwartek w nocy niespodziewanie spadło 50 cm świeżego puchu, a stopień zagrożenia lawinowego wzrósł do "trójki". W Tatrach się jednak pojawiliśmy i przeżyliśmy z znajomymi wspaniały weekend, choć trasę trzeba było zmienić, a u góry było bardzo chłodno.
Zapraszam do obejrzenia paru klatek, które zrobiłem zmuszając się do zdjęcia rękawic.
Zestaw powstał przy okazji tematu "Portret, miejsce". Pierwsze dwa zdjęcia pokazałem na warsztatach jako najbardziej udane. Trzecie zdjęcie uważam za równie ciekawe i zamieszczam na koniec. Wielkie podziękowania dla Ani za pozowanie w późnych godzinach wieczornych.